Pod tym adresem jest ciekawa rzecz :) – Jeden okropnie długi obrazek, sklejony z kilkudziesięciu mniejszych, stworzonych przez różnych autorów, z tym że każdy następny obrazek jest powiązany z poprzednim, więc tworzy się taka taśma ilustracji wtopionych jedna w drugą… Nazwałbym to cybernetycznym graffiti :) Jeśli czujesz się na siłach, możesz sam(a) dorysować kolejny kawałek. (UWAGA, kliknięcie na link powoduje otwarcie dokumentu z wieloma obrazkami, co u niektórych może „zamulić” system).
Takie nowatorskie eksperymenty bardzo mi się podobają :)
Ten wpis bardzo długo leżał w draftsach. Całkowicie o nim zapomniałem :) A jako że trochę się postarzał (i jako że obiecałem sobie wzbogacać wpisy o ilustracje), postanowiłem zrobić screenshota tej strony (w momencie robienia screena szerokość łączna tej grafiki wynosiła prawie 33000px!). Wynik widać powyżej, hyhy :)
A teraz się przyznać komu kompa zamuliło :D