Postanowiłem rozszerzyć tematykę bloga o jeszcze jedną sferę, której zagadnienia (jak – prawdopodobnie – każdemu parającemu się webmasterką) gęsto chodzą mi po głowie. Mówię o moich pomysłach na serwisy internetowe lub/i na (częściowo-) internetowe rozwiązania mogące być przydatnymi w życiu każdego, lub po prostu takie, które są mniejszą lub większa inwestycją, po czasie mogącą przynieść mniejszy lub większy zysk.
Jeszcze wczoraj byłem przekonany, że takich idei nie wolno publikować, w obawie o przywłaszczenie ich sobie przez kogoś, kto pomysł zrealizuje zamiast mnie i zgarnie zysk. Prawda jest taka że 99% takich idei nie zrealizuję nigdy i pozostaną one na zawsze w mojej głowie/notatniku. Dlatego wychodzę z założenia że po opublikowaniu pomysłu na taki e-biznes większy zysk osiągnę przez ściągnięcie na bloga nowych czytelników. Poza tym naprawdę ucieszę się, jeśli ktoś pomysł wykorzysta i zrobi z tego biznes służący jemu i/lub innym osobom.
Inspiracją do tej decyzji są dla mnie dwa miejsca w Internecie:
- marekkremer.pl/pomysly/ – prosty blog jednego z moich Klientów, opisujący jego pomysły na e-biznes (i nie tylko) – warto zajrzeć, niektóre idee są rewelacyjne!
- antyweb.pl/wygraj-5-udzialow-w-startupie-konkurs-antyweb-i-startup-school/ – komentarze pod tym wpisem dały początek wielu moim własnym pomysłom…
- jest w Sieci bardzo wiele stron z ideami na biznes… wystarczy się rozejrzeć :)
Zatem – już w kolejnym wpisie, w serii pod tagami „pomysły” i „e-biznes” – będę opisywał co mi po głowie chodzi… Zapraszam. :)
Ooo, to będę czytał. Już dla samej gimnastyki umysłu warto. Czekam na pierwszy wpis z tej serii. Pozdrawiam!