Odpowiedź poniżej, boldem.
Decyzję o przeniesieniu podjąłem już pół roku temu. Pierwszy plan był taki, żeby za pomocą php sparsować blog na bloxie i przygotować plik do importu dla WordPressa. Kombinowałem, kombinowałem i przeliczyłem się :) W końcu siadłem i przekleiłem całego bloga… … ręcznie (176 wpisów z ilustracjami) . Komentarze także ręcznie (129 sztuk z linkami do stron autorów). Ręcznie także ustawiłem pierwotne daty publikacji.
Tak, bolało, ale warto było. Już teraz czuję większą swobodę, chęci i plany. I żadnych ograniczeń. Jeszcze tylko szata graficzna, kilka udogodnień i zmian…
Będę kontynuował publikację bloga w dawnym charakterze – tylko ciekawe, krótkie i zwarte informacje. Takie, które mogą być przydatne. Jeśli zajmujesz się webmasterką w jakimkolwiek stopniu – warto tu wpadać. Zapraszam.
Ręcznie?!? Ojej…
Niedawno napisałem skrypt eksportujący wpisy z Bloxa (http://kosciak.blox.pl/2010/04/Blox-exporter-skrypt-do-archiwizacji-bloga.html) to w sumie tylko kwestia kilku poprawek by od razu po jakimś WordPressowym API wrzucało na bloga docelowego.
Zauważyłem wpis o Twoim skrypcie właśnie podczas przeklejania wpisów, ale w tamtym momencie sprawy zaszły już za daleko… :)
Podziwiam i gratuluję samozaparcia! :)