Sposób na własne czcionki na stronach WWW

sIFRIstnieje metoda na umieszczenie napisu wykonanego dowolnym krojem czcionek na stronie WWW. Napis tak umieszczony będzie „zaznaczalny” i „kopiowalny” – słowem, będzie zachowywał się tak jak powinien. Co ważne – crawlery wyszukiwarek będą ten napis widzieć w sposób naturalny, czyli zastosowanie tej metody nie wpłynie ujemnie na SEO ani dostępność. Działa pod wszystkimi popularnymi przeglądarkami.

Mowa o sIFR (Scalable Inman Flash Replacement). Technika ta jest połączeniem javascriptu i flasha (w którym wyświetlany jest krój czcionki). Działanie sIFRu jest bardzo proste: Na początku ładowana jest strona (x)html. Następnie skrypt js sprawdza, czy jest zainstalowany flash – jeśli nie jest, napisy które miały być wyświetlone zewnętrzną czcionką, pozostaną wyświetlone czcionką zdefiniowaną w CSS. Jeśli flash jest zainstalowany, js w miejsce podmienianego napisu „wkleja” obiekt flasha zawierającego kod actionscript, który generuje określony napis w określonym kroju czcionek. Wszystko się dzieje w ułamku sekundy, często niezauważalnym przez użytkownika.

Technologia sIFR jak widać jest ciekawa i działa wręcz bezbłędnie. Jednak nie zamierzam jej używać bo: 1) nie jest dostępna dla osób nie używających js lub/i flasha lub używających jakiegoś adblockera 2) taka kombinacja powoduje niepotrzebną komplikację kodu strony, 3) każdy flash obciąża nieco procesor i powoduje wolniejsze działanie przeglądarki na słabszych maszynach (a wciąż się z takimi spotykam). Kilkadziesiąt flashy na stronie może zablokować przeglądarkę.

Niemniej – technologia sFIR jest ciekawym rozwiązaniem którego kiedyś bardzo poszukiwałem. Gdyby jakiś Klient bardzo marudził nad konieczną zmianą kroju na jakiś fikuśny, sIFRa będzie można mu zaserwować :)

[edit: jest też inne, lepsze rozwiązanie: wiki.github.com/sorccu/cufon … ale płatne :( ]

Pomocnik Typografa Internetowego… i inne narzędzia

…jest to narzędzie on-line pomagające webmasterom dobrze zaprojektować rozłożenie tekstu na witrynie. Obsługa jest łatwa i prosta, interfejs przejrzysty, efekty i stosowny kod CSS generowane w czasie rzeczywistym. Słowem – Typo Tool przyda się :)

A o jeden slash wyżej w adresie strony znalazłem też linki do innych ciekawych i przydatnych narzędzi … mniam :)

Sto najlepszych czcionek

Sto najlepszych fontów Typografia jak wiadomo w webmasterce jest bardzo ważna, niejednokrotnie ważniejsza od samej grafiki, bowiem (wciąż) w większości przypadków dokumenty sieciowe są nośnikiem informacji pisanej.
Dlatego dobrze jest kiedy webmaster posiada pewną wiedzę nt. czcionek i ich zastosowań na witrynach. Pomóc tu może to zestawienie. Co prawda strona jest w (znielubianym przeze mnie) niemieckim, ale liczą się informacje wizualne. Przynajmniej pierwszą 20. spośród zaprezentowanych tam czcionek warto znać i używać. A według mnie i tak rządzi Trebuchet, Verdana, Futura i Sylfaen :)

edit: a tutaj RAFi znalazł mnóstwo fajnych darmowych fontów… to tak BTW :)

Dingbatsy

Czyli czcionki, które nie przedstawiają literek, ale obrazki. Przydatne chociażby przy poszukiwaniu kiełka pomysłu na logo, lub przy tworzeniu ikonek. Tak naprawdę używam ich częściej niż samych ikonek (nowoczesne ikonki mają często tendensje bycia przekoloryzowanymi i przebłyszczonymi cukierkowymi figurkami, co nie zawsze pasuje).

Do niedawna w Polsce działał serwis antraxja-fonts.iweb.pl ze świetnym zbiorem przeróżnych czcionek (w tym dingbatsów), ale zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach.

[BTW podobnie jak w niewyjaśnionych okolicznościach zajęta została domena grabun.com, na której autor utrzymywał świetny serwisik „Papryczki”]
[EDIT: (20.09.06) Papryczki pod adreskiem grabun.com/papryczki na szczescie wrocily i juz dzialaja i jest tam kilka nowych fajowych linkow :)]

A dziś poszukując fajnych dingbatsów związanych z tematyką laboratoryjno-medyczną, natrafiłem na serwis www.dingbatdepot.com :) Przy okazji polecam też serwis Richd.com, na których autor prezentuje niegorsze ikony.